dahab egipt plaża i wakacje

To nasz kotek hotelowy. Jeszcze mlodziutki, bardzo wyglodnialy. Zyc tu kotom pozwalaja ale chyba wogole ich nie karmia. Koteczek przychodzi prosic o jedzenie podczas kazdego naszego posilku. Okazalo sie ze bardzo lubi chleb, dzem, jogurt. A chlopak z obslugi hotelu mowi ze jak ten kot jest bardzo glodny to nawet ogorka i pomidora zje :)

Tak wogole to okazalo sie ze nie istnieje juz publiczny autobus z Dahab do Sw.Katarzyny, i nie mamy za wiele mozliwosci zeby sie tam dostac. Wybralismy takie rozwiazanie, ze dzisiaj o 22 wyjezdzamy ze zorganizowana wycieczka do podnoza gory Synaj, w nocy wchodzimy na ta gore i czekamy na wschod slonca, potem schodzimy do klasztoru sw.Katarzyny i go zwiedzamy, po czym wracamy tu do Dahab(kolo poludnia) i lapiemy najblizszy autobus do Kairu. a w Kairze juz na nas czeka nasz znajomy Thomas :) w Kairze powinnismy byc jutro wieczorem.

ps. a tak wogole to jestesmy rozczarowani ze nikt tu nie komentuje naszych wypocin, czytac i zdjecia ogladac to byscie chcieli, ale zeby skomentowac cos to juz nie ma chetnego ;)

dahab egipt plaża i nurkowanie

aha! Jutro idziemy plywac z rurka do miejscowki "Blue hole", czyli niebieska dziura, o glebokosci 80 metrow!!! Bierzemy kamizelki ratunkowe!! ponoc to najlepsze miesce w tym rejonie do ogladania rafy koralowej! bardzo jestesmy ciekawi co to bedzie. byle tylko silnych fal nie bylo. 3majcie kciuki za dobra pogode. :)

dahab w Egipcie, super nurkowanie

Miejscowość Dahab, Egipt wakacje cz1

kawa

"Snorkeling" czyli plywanie z maska i rurka do oddychania - w Dahab - Egipt

Jestesmy w dahab, po 17 godzinnej podrozy z luxoru. Odpoczywamy tu juz 3 dzien. Miejscowosc ta rozni sie zdecydowanie od poprzednio przez nas odwiedzanych. Nikt tu chyba nie czyta o starozytnych egipcjanach. Jest to miejscowosc typowo wypoczynkowa. Niezobaczy sie tutaj jak naprawde zyje sie w Egipcie. Wszystko jest tutaj bardziej europejskie "bardziej cywilizowane".
Wzdluz plazy ciagna sie hotele, sklepiki i restauracje.

Mieszkamy w hotelu Octopus, troche zdzierski w porownaniu do naszych poprzednich hoteli, ale w sumie warto. Pokoje sa bardzo czyste, lazienki tez w standarcie europejskim, chociaz z kranu leci slona woda :)


Wczoraj wybralismy sie na plywanie wsrod rafy koralowej, z maska i rurka do oddychania. Za dojazd do fajnej miejscowki "three pools" i wypozyczenie sprzetu zaplacilismy po 50 funtow egipskich + po 10 funtow za kamizelki ratunkowe. Bez nich to bysmy w zyciu nie weszli do tej wody bo miejscami rabilo sie z 1m glebowkosci nagle 8 albo 10metrow. Pierwszy raz plywalismy na takiej glebokiej wodzie, i czystej! bo dno bylo widac. Fajnie bylo, bo wystarczy wejsc moze 10krokow do wody i tam zanurzyc glowe a widzi sie juz mase roznokolorowych rybek, jakich nie widzielismy w zdanym akwarium. Niektore ryby byly dosc duze i groznie wygladajace. Moje obawy co do tych ryb jeszcze bardziej wzrosly gdy skaleczylam sie w piete o kawalek rafy a Pan z kawiarni przyniosl apteczke i pytal co mi sie stalo w noge: "czy to ryba mnie ugryzla, czy co?" :)
Dodatkowo wspominajac kolacje ktora jedlismy dzien wczesniej (ryba z grilla z zebami jak pirania) juz tak ochoczo nie wchodzilam do wody.

Polskie morze to taki badziew, brudna nudna droga sadzawka.
Tu szybciutko zlecial nam caly dzien na plywaniu i podgladaniu rybek w ich naturalnym srodowisku. Co ciekawe wiekszosc rybek sie nie boi i plywa bardzo blisko nas.
Widzielismy rybke nemo i inne kolorowe cudenka.
Ja to sie czulem jakbym plywal w wielkim akwarium. To miejsce do nurkowania jest tak fajnie polozone ze niewielka zatoke otacza pasmo gor, powstrzymuja one wiatr i dzieki temu woda tam jest spokojna, mozna spokojnie plywac, fale nie zalewaja rurki :)
Widzielismy wszystkie rybki z ponizszego obrazka:)))

baloon luxor tekst

Lecielismy dzisiaj balonem na gorace powietrze. Wczorajszy nasz lot odwolano bo byla zla pogoda, ale dzisiaj bylo swietnie. Mielismy komfortowy balon 10 osobowy (inne bylo 20kilku osobowe), lot mial trwac przynajmniej 35min a trwal cala godzine :)
Myslelismy ze latanie balonem bedzie straszne i ze bedziemy srac ze strachu, a tu okazalo sie ze to sama przyjemnosc. jak plywanie w powietrzu. zadnych turbulencji, buja czy czegokolwiek nieprzyjemnego. Balonik porusza sie z wiatrem lagodnie i tylko widoki na dole sie zmienialy i przesuwaly, odnosi sie wrazenie jakby sie stalo w miejscu, raz wyzej raz nizej a krajobraz pod nami sie porusza. Przyjmnosc ta jest warta swojej ceny, wszystko bylo bardzo dobrze zorganizowane, odebrali nas spod hotelu samochodem, wsadzili na motorowke ( a na niej poczestowali kawa i ciasteczkiem), potem nastepny samochod zawiozl nas na miesce startu balonow. wszystko to za 300 funtow egipskich od osoby ( czyli niecale 60$), a spotkalismy polakow ktorzy zaplacili po 100$ od osoby(bylismy w tym samym balonie!). Czyli znowu nas hotel Princess rzadzi, bo to oni posredniczyli w zorganizowaniu naszego lotu. Polecamy lot balonem wszystkim ktorzy maja lek wysokosci, na wielbadzie bylo gorzej niz w balonie, na wielbladzie mielismy wiekszego stracha przed upadkiem z duzej wysokosci.

Dzisiaj o 16.30 wyjezdzamy autobusem do miejscowosci Dahab na Polwyspie Synaj.
Szef naszego hotelu zalatwil nam u swojego znajomego pokoj w hotelu z basenem. Cene dostalismy atrakcyjna, wytargowalismy jeszcze zeby sniadanie nam dali w tej cenie:)
Jaki bedzie ten hotel i pokoj okaze sie jutro rano gdy dotrzemy na miejsce, po ok.15 godzinach podrozy autokarem. Nastepne wiesci przeslemy z Dahab.

baloon luxor 3

baloon luxor 2

baloon luxor 1